30 sty Stambuł – dwa ostatnie dni
Dzień piąty i szósty Mimo lekkich obaw związanych z zapowiadanym na piątek deszczem, wyruszyliśmy rano na do portu, aby na pokładzie znanej nam już z dnia poprzedniego łódki, odbyć rejs po cieśninie Bosfor. Pogoda dopisała i w towarzystwie mew mogliśmy podziwiać to niezwykłe miasto rozłożone na...